Jak najtaniej wytoczyć pozew o immisje?

Agata Langowska Data publikacji: 28 czerwca 2016

Skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej Fundacji Frank Bold w sprawie o immisje.

Przypomnijmy, że immisja to działalność na sąsiednim, niekoniecznie bezpośrednio, gruncie, która oddziałuje na naszą nieruchomość. Nie każde immisje są zakazane, a tylko takie, które oddziałują na naszą nieruchomość nadmiernie. Nadmierność może zostać stwierdzona także wtedy, gdy działalność sąsiada jest zgodna z wydaną decyzją administracyjną. Innymi słowy to, że sąsiedni zakład przemysłowy legitymuje się niezbędnymi zezwoleniami, nie wyklucza naszej wygranej w procesie.

Roszczenia, jakich możemy się domagać występując z pozwem o immisje, to odszkodowanie za utratę wartości naszej nieruchomości czy zadośćuczynienie za wyrządzoną krzywdę. Jeżeli interesuje nas tylko to, aby dana działalność przestała być taka uciążliwa, możemy domagać się przywrócenia stanu zgodnego z prawem, np. poprzez zamontowanie odpowiednich filtrów.

Jak to często bywa, problematyczny w wytoczeniu powództwa o immisje może okazać się jego koszt. Co do zasady, roszczenia związane z immisjami mają charakter majątkowy, co oznacza, że od pozwu będzie trzeba uiścić opłatę w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu. Z orzecznictwa wynika, że jako wartość przedmiotu sporu należy podać wartość nieruchomości,  a co najmniej kwotę, o jaką ta wartość została obniżona poprzez immisje. Jest to oczywiście ciężkie do oszacowania bez ekspertyzy rzeczoznawcy majątkowego, jednak jeśli nieruchomość jest warta w przybliżeniu np. 400 tys. zł, to nietrudno policzyć, że opłata od pozwu może wynieść nawet 20.000, zł. W zależności od sytuacji finansowej, możemy domagać się zwolnienia od kosztów sądowych, jednak w razie przegranej będziemy zobowiązani do zwrócenia kosztów procesu poniesionych przez naszego przeciwnika, takich jak koszt reprezentacji przez radcę prawnego lub adwokata. Koszty te są zależne od wysokości wartości przedmiotu sporu i mogą wynieść kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Rozwiązaniem może okazać się oparcie roszczenia o naruszenie dóbr osobistych i domaganie się zaprzestania nadmiernej immisji, zamiast dochodzenie odszkodowania z tytułu utraty wartości nieruchomości. W takiej sytuacji, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, od pozwu należy uiścić stałą opłatę, która wynosi 600 zł. W konsekwencji, także ewentualna przegrana będzie mniej kosztowna.

W związku z tym, że do końca lipca 2016 r. mamy możliwość nieodpłatnego sporządzenia pozwu o immisje, zachęcamy do kontaktu w tej sprawie. W przypadku wielu zgłoszeń wybierzemy jedną sprawę, kryterium decydującym będzie stopień naruszenia interesu publicznego.

Inne artykuły z tej samej kategorii:

W poniedziałek w Radzie Unii Europejskiej może odbyć się głosowanie nad nową dyrektywą o czystym powietrzu. Czy czeka nas rewolucja w ochronie powietrza?

10 października 2024 Czytaj więcej

W niedzielę zakończyły się konsultacje nowelizacji ustawy o elektromobilności. Celem zmiany w przepisach jest zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w miastach. Rządowi legislatorzy zaproponowali zbyt ogólne – a przez to potencjalnie nieskuteczne – rozwiązania.

6 sierpnia 2024 Czytaj więcej

Organizacje pozarządowe zajmujące się poprawą jakości powietrza wystosowały apel do premiera Donalda Tuska i ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski o przyjęcie odpowiednich norm jakości węgla i wycofanie ze sprzedaży do gospodarstw domowych zanieczyszczonego węgla.

19 czerwca 2024 Czytaj więcej
go-to-top facebook twitter linkedin search arrow-right-long contrast letter copy-button triangle triangle