Nowe standardy dbałości o ludzi i środowisko w biznesie. Rozmowa z ekspertem Piotrem Biernackim

Redakcja Data publikacji: 20 września 2021

Zrównoważony rozwój to jeden z kluczowych elementów polityki Unii Europejskiej. Jedną z inicjatyw, która ma urzeczywistnić osiągnięcie tego celu ma być dyrektywa CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), która odnosi się do kwestii raportowania zagadnień zrównoważonego rozwoju.  Dotyczy ona ujawniania kluczowych danych ESG (środowiskowych, społecznych i pracowniczych), poszanowania praw człowieka czy przeciwdziałania korupcji. Na temat reformy systemu raportowania danych pozafinansowych przez biznes, nowych standardów i perspektyw rozwoju w zrównoważonym świecie rozmawiamy z Piotrem Biernackim, prezesem Fundacji Standardów Raportowania, wiceprezesem Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, członkiem grupy projektowej EFRAG PTF-ESRS, odpowiedzialnej za opracowanie unijnych standardów raportowania.

Jakie są według Pana mocne i słabe strony obecnie obowiązującej dyrektywy UE dotyczącej raportowania niefinansowego i jak można poprawić jej braki poprzez przyjęcie i implementację CSRD?

Piotr Biernacki (prezes Fundacji Standardów Raportowania, wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych): Dwie podstawowe zalety dzisiejszej dyrektywy NFRD to fakt, że wprowadza ona obowiązek raportowania zagadnień ESG oraz oparcie jej na zasadzie podwójnej istotności, co było rewolucyjnym ruchem w raportowaniu kwestii zrównoważonego rozwoju w skali światowej. Niedociągnięcia obecnej dyrektywy dotyczą przede wszystkim trzech kwestii. Po pierwsze obejmuje one relatywnie niedużą liczbę największych przedsiębiorstw. Dyrektywa CSRD znacznie rozszerzy krąg raportujących podmiotów przede wszystkim poza spółki publiczne, ale też sięgając do wszystkich dużych, także prywatnych przedsiębiorstw oraz pewnego kręgu małych i średnich firm. Po drugie dyrektywa NFRD pozostawia dowolność odnośnie do wyboru standardu raportowania, co skutkowało nieporównywalnością informacji przekazywanych przez spółki. Dyrektywie CSRD będzie towarzyszył zestaw jednolitych standardów raportowania, które nie tylko ujednolicą przekazywane informacje, ale dostosują formę do odbioru cyfrowego. Po trzecie NFRD nie wymagała audytu sprawozdań (obowiązek taki wprowadziły nieliczne kraje członkowskie). Raporty sporządzane po wejściu w życie CSRD będą podlegały weryfikacji, co powinno znacząco poprawić jakość przekazywanych przez spółki informacji.

Czym będą jednolite Europejskie Standardy Raportowania Zrównoważonego Rozwoju i jakie widzi Pan szanse dla samych przedsiębiorców wynikające z ich stosowania?

Standardy zostaną wydane w formie aktów delegowanych do dyrektywy CSRD przez Komisję Europejską. Ich projekt opracuje EFRAG, Europejska Rada ds. Sprawozdawczości Finansowej, która obecnie przechodzi reformę instytucjonalną. W tym czasie nad projektem standardów pracuje ekspercka grupa projektowa (PTF-ESRS), w której kieruję pracami jednego z zespołów roboczych, odpowiedzialnego za wytyczne koncepcyjne oraz zestaw pięciu standardów horyzontalnych. Po wprowadzeniu standardów raportujące spółki uzyskają wysoki poziom pewności odnośnie do tego co trzeba, a czego nie trzeba sprawozdawać. Standardy umożliwią też wysoki poziom porównywalności informacji. Dużo łatwiej będzie także pozyskiwać niezbędne informacje z łańcucha dostaw – po prostu wszyscy będą udostępniali informacje w podobnym zakresie i tym samym formacie. Spółki zaoszczędzą też czas na wypełnianiu różnych ankiet i formularzy, które dziś kierują do nich analitycy, inwestorzy i agencje ratingowe; te wszystkie informacje będzie można po prostu łatwo wydobyć z raportów spółek.

Badania Alliance for Corporate Transparency, którego liderem jest Frank Bold wykazały, że przedsiębiorstwa nie analizują w kontekście celów zrównoważonego rozwoju istniejącego bądź przyszłego ryzyka oraz wpływu prowadzonej działalności na środowisko i społeczeństwo. W efekcie nie potrafią również na bieżąco informować o faktycznych postępach w realizacji założonych priorytetów. Czy zgadza się Pan, że wskazane problemy mają szansę zostać wyeliminowane dzięki wprowadzeniu nowych przepisów? Jakie ewentualne trudności mogą się pojawić w przyszłości i jak wtedy wspomóc przedsiębiorców w poprawnym raportowaniu?

Zgadzam się, że taka szansa istnieje, ale nie ma gwarancji, że problemy znikną. Spółki będą musiały przeprowadzić analizę ryzyk, szans i obszarów wpływu dotyczącego zagadnień zrównoważonego rozwoju, uwzględniając przy tym cały łańcuch wartości oraz krótki, średni i długi horyzont czasu. Wnioski z takiej analizy będą niezbędne do sporządzenia raportu. Ale analizę można zawsze przeprowadzić solidnie lub słabo. Standardy raportowania nie będą zawierały narzędzi analitycznych, nie są przecież w tym celu tworzone. Będą natomiast ukierunkowywały spółki na wynik, pokazując jaki zakres wiedzy powinien posiadać zarząd po przeprowadzeniu analizy. Na szczęście już dziś istnieją narzędzie i metodologie wspierające dość skutecznie identyfikację ryzyk i szans ESG. Jestem autorem jednego z takich narzędzi (metodologia AXIS, którą ostatnio aktualizowałem do przyszłych wymogów CSRD), stosowałem ją wielokrotnie w pracy ze spółkami i widziałem później, jak z powodzeniem wnioski z tej analizy były używane przez zarządy do usprawniania modelu biznesowego przedsiębiorstwa i wzmacniania jej strategii rozwoju.

Czy zgadza się Pan z twierdzeniem, że przedsiębiorstwa z kapitałem zagranicznym działające na jednolitym rynku europejskim oraz mniejsze przedsiębiorstwa w sektorach wysokiego ryzyka również powinny być objęte obowiązkami nałożonymi w zaproponowanych przepisach? Czy w Pana ocenie takie podmioty otrzymają wówczas szansę zwiększenia swojej konkurencyjności na rynku?  Wreszcie, czy nowe powinności ułatwią przedsiębiorcom rzeczywiste zapewnienie należytej staranności w łańcuchu dostaw polskich i europejskich przedsiębiorstw?

Nie mam najmniejszej wątpliwości, że tak powinno być, a co więcej, jestem przekonany, że z czasem tak będzie. W przypadku małych przedsiębiorstw wyzwaniem jest jednak takie ukształtowanie standardów raportowania, by ich zastosowanie było realne. Kilku- lub kilkunastoosobowe firmy nie mogą sobie przecież pozwolić na zatrudnienie jednej lub kilku osób, które będą się zajmowały raportowaniem. Standardy dla MŚP powinny być jednocześnie proste oraz pozwalające na wychwycenie tych obszarów wpływu, które są najistotniejsze w odniesieniu do ludzi i środowiska naturalnego oraz tych czynników ESG, które w największym stopniu wpływają na obecne i przyszłe przepływy finansowe spółki oraz wykorzystywane przez nią rodzaje kapitału. Jeśli chodzi o duże przedsiębiorstwa zarejestrowane poza UE, to mogłyby one zostać objęte obowiązkami określonymi w dyrektywie CSRD jeśli na terenie Unii osiągają przychody przekraczające określony próg. Ale nawet jeśli tak się nie stanie, to standardy raportowania zagadnień zrównoważonego rozwoju wkrótce obejmą te przedsiębiorstwa w ich jurysdykcjach. Dużą część pracy, którą realizujemy w PTF-ESRS to tzw. co-construction process, w ramach którego prowadzimy dwukierunkowy dialog z Fundacją IFRS, z amerykańską SEC, z IOSCO i innymi organizacjami i instytucjami ustanawiającymi standardy. Wszystkie one prowadzą prace nad wdrożeniem standardów raportowania zagadnień zrównoważonego rozwoju. UE jest najbardziej zaawansowana i dlatego dziś to oczy całego świata są skierowane na to, co robi Komisja Europejska i EFRAG, ale inni też projektują swoje standardy, a my staramy się, by efekty naszych prac były spójne z tym, co w przyszłości będzie obowiązywało na całym świecie.

                                                                                                                                                               Jakie trudności mogą napotykać polskie spółki przy zbieraniu oraz zestawianiu danych dotyczących zrównoważonego rozwoju do swoich raportów po wdrożeniu CSRD w obecnym brzmieniu projektu? Jakie działania można podjąć już teraz, aby przezwyciężyć ewentualne przeszkody?

Trudnością będzie oczywiście nauczenie się nowych standardów, ale to zjawisko przejściowe – zawsze trudno jest zrobić coś po raz pierwszy, a za drugim lub trzecim już jest łatwiej. Spółki, które dziś solidnie raportują z wykorzystaniem GRI Standards lub SIN będą miały łatwiej, natomiast sprostanie nowym standardom może być wyzwaniem dla tych, którzy jeszcze nie podeszli na poważnie do raportowania ESG. W pierwszym cyklu raportowania może być trudno pozyskać niektóre dane z łańcucha dostaw. Można się do tych wyzwań przygotować, wiele prac wykonując już teraz. Najbliższe półtora roku to czas, w którym spółki powinny przeprowadzić solidne analizy istotności, zidentyfikować ryzyka, szanse i obszary wpływu, opracować strategie zrównoważonego rozwoju i zintegrować je ze swoimi strategiami biznesowymi oraz ustanowić sprawny system zarządzania zagadnieniami zrównoważonego rozwoju w organizacji.                                                                                                   

Czy tempo transformacji gospodarki na zrównoważoną w Polsce, Europie i na świecie jest wystarczające do realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu i realnego przeciwdziałania zmianom klimatu? Czy przyjęcie CSRD i Europejskich Standardów Zrównoważonego Rozwoju przyspieszy ten proces?

Dyrektywa CSRD i towarzyszący jej zestaw standardów przyspieszą ten proces. Ale tempo zmian jest niedostateczne. Wszyscy uczestniczymy dziś w morderczym wyścigu, a naszym konkurentem są tak naprawdę prawa fizyki. Nie zmienimy ich, nie nagniemy i nie pokonamy. Jedyne co możemy zrobić, to się do nich dostosować. Wiemy co trzeba zrobić, tylko trzeba to zrobić natychmiast, bo czasu już nie ma. Porozumienie Paryskie, Europejski Zielony Ład, Fit for 55, a także dyrektywa CSRD to mechanizmy, które mają działać jako pas transmisyjny pomiędzy prawami fizyki a mechanizmami, które kierują funkcjonowaniem gospodarek i społeczeństw. Dlatego tak ważne jest, by były one skuteczne i zostały wdrożone jak najszybciej.

Inne artykuły z tej samej kategorii:

Organizacje pozarządowe i biznesowe, firmy, kancelarie prawne i związki zawodowe – w sumie 35 podmiotów podpisało apel skierowany do Prezesa Rady Ministrów, Donalda Tuska. Wynika on z potrzeby ustanowienia zintegrowanego nadzoru i wsparcia dla przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju.

29 sierpnia 2024 Czytaj więcej

Dane mówią, że aż 75 proc. budynków jest nieefektywnych energetycznie, a to naraża ich użytkowników na coraz wyższe rachunki za ogrzewanie. Dlatego Unia postanowiła zmotywować państwa członkowskie do olbrzymiego zadania modernizacji budynków.

11 lipca 2024 Czytaj więcej

11 organizacji ekologicznych zaapelowało do ministerstwa środowiska o przyjęcie rozwiązań, które skłonią producentów napojów do skutecznej zbiórki puszek i butelek.

15 listopada 2023 Czytaj więcej
go-to-top facebook twitter linkedin search arrow-right-long contrast letter copy-button triangle triangle